Siedmioosobowa drużyna Punchera Wrocław wywalczyła cztery medale podczas turnieju Summer Open 2023. Dwa złote, srebrny i brązowy…
Tradycyjnie, jak co roku w Luboniu miał miejsce turniej Summer Open 2023 Gi & No Gi Jiu Jitsu. Zawody rozegrano 29 lipca w Hali Widowiskowo-Sportowej LOSiR’u według regulaminu IBJJF. W barwach Punchera Wrocław wystąpiła siedmioosobowa ekipa. Większość z nich to debiutanci.
Złoty medal wywalczył Bartek Polak rywalizujący w niebieskich pasach, w kategorii wagowej do 67, 5 kilogramów. W pierwszym pojedynki z Szymonem Małkowskim z klubu Graccie Barra Poznań szybko obalił rywala. Dalej zdobył pozycję boczną. Ostatecz po kilku próbach skutecznie ustabilizował pozycję dominującą. W ten sposób zwyciężył przez wysoką przewagę punktową. W walce finałowej rywal Bartka Adam Lewandowski z Unity Jiu Jitsu Kraków walczył z gardy motylowej szukając sweepów i dźwigni na nogi. Na szczęście Bartek bez trudu wygasił wszystkie zamierzenia przeciwnika. Zaraz po tym zmusił go do oddania żółwia. W końcu założył trójkąt nogami zza pleców wygrywając ostatecznie swoją kategorię.
Również złoty krążek zdobył Wojciech Trębacz występujący w kategorii wagowej do 79,5 kilogramów. W drodze po najwyższy stopień podium zwyciężył czterech rywali. Kolejno zdominował poprzez przewagę punktową Marcina Ratajczaka z klubu Checkmat Strzelec Ostrów, Lucasa Johannesa z Ogasa BJJ Academy Zgorzelec, Krystiana Maturę z Karakan Team i Solo Team Namysłów oraz Macieja Wawrzyniaka z Graccie Barra Poznań.
Srebrny medal przypadł debiutującemu juniorowi Dominikowi Pidkowi w kategorii wagowej do 66,5 kilogramów. Pierwszą walkę przeszedł za sprawą walkowera. W finale zaś zmierzył się z Szymonem Jaśkowiakiem ze Strefy Jiu Jitsu Zgierz. Na początku Dominik wybronił dźwignię na staw skokowy. Po wstaniu do góry rywal zaatakował latającą balachą, z której przeszedł do trójkąta. Dominik skutecznie bronił wszystkie powyższe techniki. Jednakże ponowne przejście przez przeciwnika z trójkąta do dźwigni na staw łokciowy zmusiło go do odklepania. W rezultacie zakończył swój udział w Summer Open 2023 na drugim stopniu podium.
Dwa złote medale wywalczone przez Bartka Polaka i Wojtka Trębacza oraz srebro Dominika Pidka i brąz Nikodema Blaszyńskiego…
Z brązowym medalem wrócił do domu Nikodem Blaszyński w dywizji niebieskich pasów w kategorii wagowej do 73,5 kilogramów. Po dwóch walkowerach w pojedynkach eliminacyjnych na jego drodze stanął Gracjan Miś ze Strefy Walki Lubin. Przeciwnik wygrał z naszym reprezentantem poprzez przewagę punktową. Pozostałych trzech przedstawicieli naszego klubu podczas turnieju Summer Open 2023 niestety nie zakwalifikowało się do strefy medalowej.
Debiutant Piotr Sztork walczący w kategorii do 91,5 kilogramów pokonał na punkty w pierwszym swoim pojedynku Grzegorza Józefiaka z Checkmat Leszno. W trakcie walki wykonał dwa skuteczne obalenia. W dalszej kolejności przetoczył rywala hip bumpem zdobywając kolejne punkty za dosiad. Jednakże w drugiej walce uległ na punkty walce również udało mu się dojść do dosiadu. Po chwili założył rywalowi duszenie trójkątne rękami. Jednakże rywal wyszedł z zagrożonej pozycji. W rezultacie zdobył pozycję boczną. Piotr przegrał na punkty, żegnając się z dalszą rywalizacją.
Dla Michała Bąka start w kategorii do 73,5 kilogramów na Summer Open 2023 był również debiutem. Niestety uległ na punkty Jędrzejowi Sajdakowi z klubu Pretorian Głogów. Michał spróbował obalelenia za jedną nogę. Rywal ratował się gilotyną na stojąco. Wkrótce potem usiadł trzymając duszenie. Michał bronił duszenia przechodząc do pozycji bocznej lecz w rezultacie wpadł do gardy. Przeciwnik zaatakował dźwignią na staw skokowy. W końcu odwrócił pozycję zdobywając za to dwa punkty.
Ostatni reprezentant Punchera Wrocław Aleksander Kubeczek stoczył dwie walki w kategorii do 73,5 kilogramów. W pojedynku eliminacyjnym wykonał skuteczne obalenie przez biodro. Po rzucie znalazł się w półgardzie. Następne wszedł za plecy i wykończył akcję skutecznym duszeniem. Niestety w drugiej walce przegrał na punkty. Rywal zaliczył punktowane obalenie. Wkrótce potem dwukrotnie przeszedł z półgardy do pozycji bocznej.