Puchar Europy w Kickboxingu Slovak Open był znakomitym sprawdzianem dla czwórki zawodników Punchera Wrocław. Przywieźliśmy jeden złoty i dwa srebrne medale…
W kategorii do 71 kg wystartowało dwóch naszych reprezentantów Marcin Kret oraz Adam Gielata. Jako pierwszy do ringu wszedł Marcin Kret, a jego przeciwnikiem był zawodnik z Węgier. Po trzech rundach sędziowie ogłosili zwycięstwo Marcina. Następnie w półfinale na naszego reprezentanta czekał Słowak. Walka zakończyła się na korzyść Marcina, który wykazał się większym doświadczeniem. Po drugiej stronie drabinki osadzony był Adam Gielata. Jego debiut w seniorach zaczął się bardzo udanie. Pierwszą walkę stoczył z bardzo doświadczonym zawodnikiem ze Słowacji. Adam wykazał się bardzo dużą wytrzymałością i nie pozostawił żadnych wątpliwości sędziom, którzy jednogłośnie ogłosili jego zwycięstwo. W półfinale Slovak Open na Adama czekał równie doświadczony rywal z Polski.
Po wyrównanej walce sędziowie wskazali 2:1 dla naszego zawodnika. W ten oto sposób dwóch naszych fighterów znalazło się w finale. Kolejny w kolejce był walczący w kategorii -75 kg Filip Adamiok, który wylosował w swoim seniorskim debiucie legendę węgierskiego kickboxingu Zoltana Laszaka. Po równej walce i nie jednogłośnej decyzji do góry powędrowała ręka Węgra. Jako ostatnia walczyła Małgorzata Dymus w kategorii -56 kg. W półfinale spotkała się z zawodniczką z Czech. Gosia od pierwszego gongu kontrolowała poczynania rywalki zyskując wyraźną przewagę punktową. W drugiej rundzie przeciwniczka wyprowadziła nieudany backfist trafiając łokciem. Pomimo faulu, który był przyczyną kontuzji nosa nasza Gosia nie dała wygrać Czeszce. Niestety uraz uniemożliwił wyjście do finału.