Puchar Świata w Kickboxingu Węgry szczęśliwy dla Janusza Janowskiego, który wywalczył srebrny medal zawodów…
Janusz Janowski jako jedyny reprezentował Polskę w formule Thai boxing. W walce półfinałowej zmierzył się z zawodnikiem z Ukrainy. Ukrainiec od początku atakował silnymi i dynamicznymi low-kickami. W połowie pierwszej rundy Jasiu wyprowadził celną kombinację ciosów prostych zakończonych silnym middle-kickiem, co zmieniło całkowicie obraz walki. Konsekwentne ataki bokserskie, mocne kopnięcia, a przede wszystkim wyraźne uderzenia kolanami sprawiły, iż zawodnik z Ukrainy nie był zdolny do dalszej rywalizacji.
Walka zakończyła się przed czasem w trzeciej rundzie przez dyskwalifikację.W finale przeciwnikiem Janusza był Węgier Voros Roland, zawodowy mistrz Europy w Muay Thai, walczący na co dzień w Super League,. Roland w 2004 roku walczył również na stadionie Rajadamnern w Tajlandii. Od początku w ringu rozpętała się prawdziwa bitwa. Voros bardzo mocno kopał, Jasiu odgryzał się równie skutecznymi kombinacjami. W klinczu obydwoje celnie okładali się kolanami. Dwie pierwsze rundy sędziowie punktowali remisowo. W trzeciej rundzie Roland dwukrotnie wcelował swoją sztandarową techniką, front- Kickiem na głowę (którą zresztą w walce półfinałowej znokautował w pierwszej rundzie zawodnika Serbii-Czarnogóry). Został za to natychmiastowo skarcony ciosami prostymi, co przypłacił pęknięciem łuku brwiowego. Po ciężkiej wyrównanej walce, sędziowie ostatecznie wskazali na Węgra.