Oktagon 55. Stuttgart 23.03.2024

Przed werdyktem gali Oktagon 55

Zawodniczka Punchera Wrocław Róża Gumienna ponownie w akcji podczas niemieckiej edycji Gali Oktagon 55 w Stuttgarcie…

23 marca w Hanns-Martin-Schleyer-Halle w Stuttgarcie odbyła się gala Oktagon 55. Z pewnością to wydarzenie przyciągnęło uwagę fanów sportów walki. W walce wieczoru zmierzyli się Christian Jungwirth i Roberta Pukača. Jungwirth wyszedł obronną ręką z tego starcia. Również Polscy kibice mogli dopingować swoim zawodniczkom podczas karty wstępnej. Wśród nich była Róża Gumienna. Zawodniczka Punchera Wrocław po raz kolejny pokazała swoje umiejętności w oktagonie. Tym samym dostarczyła widzom niezapomnianych emocji.

Reprezentantka klubu Puncher Wrocław Róża Gumienna to bez wątpienia jedna z bardziej do doświadczonych polskich kick-boxerek. Niespełna w 2019 roku postanowiła zmierzyć się z nie lada zadaniem i wystartować w mieszanych sztukach walki. Starcie podczas gali Oktagon MMA 55 było już trzecią walkę pod egidą tej prężnej, czeskiej organizacji. Występ ten, zaplanowano pierwotnie na 53 edycję tej gali w Niemczech. Jednakże walkę przesunięto po wycofaniu się rywalki Sary Luzar Smajić. Zmiana terminu i wydłużenie okresu przygotowawczego z pewnością stanowiło dla Gumiennej dodatkowe wyzwanie.

Róża Gumienna z maskotką gali przed Oktagon 55

Lucia Szabova utrzymuje swoją niepokonaną passę zwyciężając w walce przeciwko wrocławiance…

W walce na Oktagon MMA 55 Róża zmierzyła się z niepokonaną dotąd Lucią Szabovą. Pierwsze chwile pojedynku ukazały determinację „Silent Killer”, której aktywność na ringu zmusiła Gumienną do uważności, szczególnie podczas kontrataków. Pomimo tego, Szabova szybko przejęła inicjatywę, zdobywając obalenie i dominując w parterze, co stanowiło zwiastun tego, co miało nadejść.

Druga runda pokazała, że Gumienna nie zamierzała łatwo ustąpić. Odpowiedziała mocnym kolanem na próbę sprowadzenia przez Szabovą, co momentami przyniosło równie dynamiczną wymianę ciosów w stójce. Jednakże, Szabova ponownie zdobyła przewagę, utrzymując pozycję z góry mimo prób Gumienny, by odwrócić sytuację. Trzecia runda przyniosła podobny scenariusz, z tym że Polka zdołała na krótko przejąć kontrolę w parterze. Nie trwało to jednak długo, gdyż Szabova szybko odpowiedziała, zdobywając kolejne sprowadzenie. Ostatecznie, kilka sekund przed końcem pojedynku, Lucie Szabova zdecydowanie zakończyła walkę przez poddanie, pokazując swoją przewagę i doświadczenie. Gumienna, mimo przegranej, wykazała niezwykły charakter i determinację, walcząc do samego końca.