Podczas tegorocznych wakacji klub Puncher Wrocław nie organizował zgrupowania sportowego. Za to trenowaliśmy i świetnie bawiliśmy się odwiedzając obóz BJJ i Muay Thai klubu Czerwony Smok Poznań…
Po jedenastu edycjach obozu sportowego organizowanego przez nasz klub w tym roku po raz pierwszy postanowiliśmy uczestniczyć w imprezie zaprzyjaźnionego klubu z Poznania. Nadmorska, turystyczna Pogorzelica gościła ekipę Czerwonego Smoka już piętnasty raz. W zgrupowaniu wzięło udział około stu sześćdziesięciu osób. Wśród uczestników obozu rekreacyjno-sportowego byli sympatycy różnych dyscyplin sportów walki, a także tańca. Organizatorzy zadbali o to, aby każdy znalazł coś dla siebie z bogatego programu.
Oprócz części treningowej, bardzo dobrze przygotowana była część rekreacyjna. Gościem specjalnym był dj Grzegorz Gregory Górski. Odpowiadał on za oprawę muzyczną wydarzenia, „aerobics with live music”, a także umilał leżakowanie na basenie przygrywając swoje sety z muzyką klubową. Znaczną część uczestników stanowiła dziecięca grupa Taekwondo oraz sekcja taneczna. Dla dorosłych przeznaczone były treningi Muay Thai oraz część grapplingowa Mieszanych Sztuk Walki.
Dzień treningowy rozpoczynał się od trzy kilometrowego rozruchu biegowego. Trasa prowadziła przez nadmorskie wydmy pokryte malowniczym, sosnowym lasem. Bieg kończył się przy namiocie na terenie ośrodka, gdzie odbywał się pierwszy trening Muay Thai. Obóz Bjj i Muay Thai nie odbył się bez doświadczonych trenerów. Prowadzącym był Antonio Delfim, trener z Francji zaproszony przez organizatorów do prowadzenia treningów stójkowych podczas obozu. „Delf” prezentował technikę Muay Thai bazującą na tradycyjnym stylu. Dla trenera Janusza Janowskiego i Adama Gielaty, który również zagościł na treningach, zajęcia te były ciekawym odświeżeniem środków treningowych oraz nową inspiracją do rozwoju w tym kierunku.
Po objedzie odbywał się drugi trening Muay Thai, prowadzony zazwyczaj w formie walk zadaniowych kształtujących technikę klinczu, jak również rozgrywanie pojedynku w dystansie. Po chwili przerwy następował trzeci trening. Tym razem był to grappling ukierunkowany na trening MMA. Prowadzącym był posiadacz czarnego pasa, trener klubu Barracuda BJJ Poznań – Sławek Barczak. Tematyką treningów były obalenia i wybrony zapaśnicze, techniki ofensywne i defensywne Brazylijskiego Jiu-Jitsu oraz walki zadaniowe.
W ostatni dzień obozu tradycji musiało stać się zadość. Uczestnicy pobiegli nadmorskim szlakiem do miejscowości Trzęsacz.
Trasa biegła wzdłuż linii kolejki wąskotorowej i morskiego brzegu, przecinając urokliwe turystyczne miejscowości. Dystans do pokonania liczył w obie strony około 20 kilometrów. Tempo nie sprzyjało biciu rekordów szybkości, ale było świetną okazją do czynnego wypoczynku i konwersacji. Pomimo że wakacje chyliły się powoli ku końcowi, cała ekipa bawiła się w najlepsze. Świetni trenerzy i super atmosfera spowodowały, iż była to bezcenna chwila na „naładowanie baterii” przed nadchodzącym intensywnym okresem naborowym.