VII Mistrzostwa Polski No Gi Jiu Jitsu w Luboniu 04-05.03.2017

Mistrzostwa Polski Brazylijskiego Jiu Jitsu Lubon 2017. Walka o uchwyt

 Tomasz Trela jako jedyny przedstawiciel klubu Puncher Wrocław wziął udział w Mistrzostwach Polski No Gi Jiu Jitsu w Luboniu koło Poznania…

W dniach 04-05.03.2017 Hala Widowiskowo-Sportowa LOSiR’u gościła zawodników i sympatyków chwytanych sportów walki. Duża popularność MMA i Jiu Jitsu w ostatnich latach zaowocowała tym, że w zawodach wzięło udział 1224 zawodników i zawodniczek. Rywalizacja podzielona była na kategorie wiekowe, wagowe i pasy. Jedynym przedstawicielem Klubu Puncher Wrocław był Tomasz Trela, startujący w amatorskiej kategorii Adult Białych Pasów -79.49 kg. Ta kategoria należała do jednej z najbardziej obleganych. O wyjście ze strefy eliminacyjnej zmagało się aż osiemdziesięciu rywali.

Mistrzostwa Polski Brazylijskiego Jiu Jitsu Lubon 2017. Próba dźwigni łokciowej

W pojedynku eliminacyjnym zmierzył się z Andrzejem Wiaderkiem z Rio Grappling Club z Krośnic. Walki w tej kategorii rozgrywały się na dystansie jednej, pięciominutowej rundy. Początek walki był dosyć zachowawczy z obu stron. Zawodnicy bali się zaryzykować. Walczyli o jak najlepszy uchwyt i badali swoje możliwości. W pewnym momencie Tomek podjął próbę wykonania pierwszej z technik kończących. Najpierw w efektowny sposób zaatakował przeciwnika omoplatą. Rywal jednak bronił się dobrze w tej pozycji. Następnie były przymiarki do trójkąta.

Wybrona tej techniki zaowocowała płynnym przejściem do dźwigni łokciowej. Oponent wykazał się dużym doświadczeniem broniąc każdą z prób i skutecznie skontrował je przejściem pozycji. W dalszej części pojedynku Andrzejowi Wiaderkowi udało się sprowadzić Tomka do parteru poprzez podcięcie. Ta akcja kosztowała naszego zawodnika utratę dwóch punktów. Za ustabilizować pozycję sędziowie przyznali rywalowi dodatkowe trzy punkty. Niestety techniki kończące zastosowane przez Tomka nie były punktowane. Przez to na koncie jego przeciwnika znalazło się pięć punktów przewagi. Rywal, świadomy przewagi punktowej, przykleił się do naszego zawodnika i pasywnie bronił jej do końca pojedynku.

Pomimo tego, że Tomkowi nie udało się dostać do strefy medalowej i zakończył on rywalizację na etapie eliminacji, uczestnictwo w grapplerskiej imprezie tej rangi było bardzo cenne. Doświadczenie zdobyte podczas turnieju z pewnością zaprocentuje podczas kolejnych startów na matach.