Formuła Oriental Rules jest kickboxerskim odpowiednikiem Muay Thai, znanego również jako thaiboxing. Mimo że okres przedświąteczny nie sprzyja wysokiej frekwencji uczestników, wydarzenie to stanowi doskonałą okazję do zdobywania doświadczenia przez młodych adeptów kickboxingu oraz innych uderzanych sportów walki. W zawodach mogli uczestniczyć nie tylko członkowie Polskiego Związku Kickboxingu, ale także reprezentanci innych organizacji sportowych. Klubu Puncher Wrocław wystawił Marka Rogórza, rywalizującego w kategorii juniorów starszych w dywizji wagowej do 71 kilogramów. W walce eliminacyjnej pomimo precyzyjnych niskich kopnięć ze strony Marka, chaotyczne akcje przeciwnika mogły wywrzeć większe wrażenie na sędziach. Marek wykazywał się większą precyzją, ale zainkasował kilka uderzeń w głowę. Ostatnia wymiana tej rundy mogła być zaliczona na konto oponenta.
Drugie starcie rozpoczęło się na korzyść wrocławianina, który zadawał czyste ciosy, przepuszczając kopnięcia rywala. Jednak po mocnym niskim kopnięciu Michał rzucił się do szaleńczego ataku. Rywalizacja przeniosła się do klinczu, co można by nazwać szarpaniną, z której nic nie wynikało. Obydwaj zawodnicy wylądowali na macie, a końcówka rundy należała do bardziej aktywnego Michała. W ostatniej odsłonie Marek ruszył do przodu, zdobywając przewagę dzięki celnym trafieniom. Niestety zainkasował prawy backfist, co zauważyli sędziowie. Obaj zawodnicy ponownie znaleźli się na macie po rzucie. Mimo że walka mogła być zaliczona na korzyść Marka, to agresja i determinacja Michała przeważyły w oczach sędziów. Dla Punchera Wrocław, MP Oriental Rules w Siedlcach, zakończyły się w związku z tym bez medalu.