Uczestnicy i widzowie mogli cieszyć się świetnie zorganizowanym widowiskiem, które było również transmitowane na żywo na Kanale Sportowym. Karta walk również była imponująca, a głównym wydarzeniem wieczoru było starcie między Bartłomiejem Koperą, znanym z występów w KSW, a Gruzinem Romanem Kurashvilim, uznawanym za jednego z czołowych zawodników MMA na Kaukazie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła także walka kobieca, w której nasza reprezentantka Róża Gumienna zmierzyła się z Brazylijką Kethylen Rothenburg. W sumie odbyło się dziesięć pojedynków, w tym starcia z udziałem młodych, obiecujących lokalnych zawodników.
Gala Strife 2 gościła dwóch naszych reprezentantów. W kategorii do 83,9 kilogramów wystąpił Borys Dzikowski, który zmierzył się z miejscowym ulubieńcem Łukaszem Nowakiem. Był to także zawodowy debiut Borysa, który szybko zyskał przewagę dzięki swoim lepszym warunkom fizycznym. Mimo to sama walka była pełna dramatycznych zwrotów akcji. Borys początkowo znalazł się na deskach po mocnym ciosie przeciwnika, ale szybko odzyskał kontrolę i posłał Nowaka na deski mocnym prawym prostym, kończąc walkę przez TKO. Róża Gumienna, również zdominowała swoją przeciwniczkę, Kethylen Rothenburg, od samego początku. Wrocławianka w pierwszej rundzie zdecydowanie prowadziła zarówno w stójkowych wymianach jak i skutecznie broniła się przed próbami sprowadzeń. W drugiej rundzie kontynuowała swoją przewagę, choć zaczęły pojawiać się pierwsze oznaki zmęczenia. W trzeciej rundzie, mając już dwurundową przewagę, unikała ryzyka, ale to Brazylijka sama uszkodziła sobie nogę podczas niecelnego kopnięcia. Ostatecznie, sędzia przerwał walkę, ogłaszając Gumienną zwyciężczynią.