W karcie wstępnej przewidziano dwie walki – jedną w formule full contact, a drugą według reguł Muay Thai. W części głównej kibice mogli obejrzeć pięć walk rewanżowego meczu Polska vs Czechy. Jednak główną atrakcją gali DSF Kickboxing Challenge 17 były walki o pasy mistrzowskie. W co-main evencie organizatorzy zestawili Różę Gumienną i Cristinę Caruso. Pierwszym z reprezentantów Punchera Wrocław, który pojawił się w ringu, był Adam Gielata. Obaj zawodnicy mieli podobne warunki fizyczne, ale doświadczenie i dotychczasowe osiągnięcia wskazywały na aktualnego Mistrza Świata Adama Gielatę. W pierwszej rundzie rywal zainkasował bardzo mocny prawy sierpowy, który odebrał mu zapał do dalszych ataków. Gielata atakował długimi ciosami, unikając niebezpiecznych wymian i systematycznie karcił Czecha low-kickami. Konsekwencja Adama doprowadziła do trzykrotnego liczenia i zmusiła sędziego ringowego do przerwania walki przed czasem.
Przeciwniczką Róży Gumiennej była utytułowana reprezentantka Włoch. Zawodniczki spotkały się wcześniej podczas finału amatorskich Mistrzostw Europy w Kickboxingu WAKO w Mariborze w 2016 roku, gdzie Włoszka pokonała Różę. Na gali DSF 17 nasza zawodniczka miała możliwość rewanżu. Walka rozegrała się na pełnym dystansie, obie fighterki walczyły zapobiegawczo, a pojedynek obfitował w rzadkie, asekuracyjne ataki z obu stron oraz bezproduktywne wyczekiwanie. Ostatecznie żadna z pań nie zdołała osiągnąć wyraźnej przewagi ani znacząco zagrozić przeciwniczce. Po upływie regulaminowego czasu sędziowie wskazali na rywalkę, tym samym pas mistrzowski poleciał do Włoch.