Świetna passa zawodników Punchera Wrocław podczas gali MMA EFN 5. Dwa odnotowane zwycięstwa przez przewagę punktową i jedno przez poddanie…
O godzinie 19.00 w Powiatowym Centrum Sportu w Nowym Tomyślu rozpoczęło się kolejne wydarzenie MMA z serii Eliminator Fight Night. Tym razem był to EFN 5. W pojedynku o pas, będącą zarazem walką wieczoru rękawice skrzyżowali wojownicy z kategorii wagowej -61 kilogramów. Do klatki wyszli Vladyslav Pererva z Berserkers Team Wielkopolska oraz Sebastian Oracki reprezentujący ASW Black Panther Bydgoszcz. Co-main event w kategorii wagowej do 70 kilogramów zawierał wrocławski akcent. Reprezentant Punchera Wrocław Nikodem Blaszyński stanął naprzeciw Jakuba Kubickiego z Klubu Sportów Walki „De La Riva.
Walka nie trwała długo. Nasz zawodnik od samego początku wydawał się szybszy. Dało się to zauważyć już podczas szermierki na lewy prosty. Po jednej z serii zakończonej prawym prostym rywal usiadł na macie oktagonu. Nikodem ruszył za ciosem, lecz Sebastian zdołał wstać i przenieść rywalizację pod siatkę. Po chwili klinczu posadził wrocławianina na matę. Ten jednak wpinając haki motylowe kleił się do Kuby.
Cała trójka naszych reprezentantów pokazała w ringu determinację oraz bardzo dobre przygotowanie techniczne i kondycyjne…
W pewnym momencie Blaszyński zdołał przetoczyć oponenta idąc do nogi po dźwignię skrętną. Finalnie przepiął na dozwolony uchwyt do dźwigni na staw skokowy i popularnym „Taktarowem” skończył walkę. Pierwszym przedstawicielem naszego klubu, który wszedł do klatki podczas gali EFN 5 był Wojciech Trębacz z kategorii wagowej do 77 kilogramów. Czekał na niego Szymon Szwarc reprezentujący klub Porrada Fight Gym Leszno. Panowie dali publiczności niezapomniane, pełne emocji widowisko. W pierwszej odsłonie rywalizacje stójkowa należała do Wojtka, który wykazał się większą aktywnością i determinacją. Obydwaj odnotowali na swoim koncie po jednym obaleniu. Jednak to nasz reprezentant zdołał zadać w parterze silne ciosy. Następne starcie Wojtek rozpoczął wejściem do nóg. Przez cały czas napierał próbując obalić i zająć dogodną pozycję do uderzania. Zaaplikował rywalowi także próbę duszenia gilotynowego. W ostatniej rundzie rolę się odwróciły. To Szymon przejął inicjatywę parterową. Pomimo przegranej trzeciej rundy sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Wojtka Trębacza.
Jako drugi z naszych przedstawicieli wszedł do klatki Marek Rogórz występujący w kategorii wagowej do 70 kilogramów. Oczywiście tym razem to sympatycy wymian stójkowych mieli przyjemność oglądać bardzo mocne starcie. Naprzeciwko reprezentanta Punchera Wrocław zameldował się Adrian Uryzaj z Klubu Sportów Walki „De La Riva”. Adrian podczas poprzedniej gali zwyciężył w stójce. Ponownie postawił na taką samą taktykę, nie spodziewając się umiejętności przeciwnika. W pierwszych sekundach udało mu się nawet trafić Marka. Po tym ciosie nasz zawodnik przyklęknął na matę. Jeszcze przez pewien czas Adrian Uryzaj mógł czuć się komfortowo nawiązując wyrównaną walkę. Jednakże pod koniec starcia Marek stopniowo zaczął przejmować inicjatywę. Praktycznie od tej chwili rozpoczęło się konsekwentne okopywanie nóg rywala. Zachowując stoicki spokój i pełną koncentrację Marek karcił przeciwnika za wszystko. Trafiał zarówno rękami jak i dewastował jego nogi. W efekcie werdykt mógł być tylko jeden. Tym samym Marek podczas gali MMA EFN 5 odnotował jednogłośne zwycięstwo.