Copa Silesia 8. Gliwice 08.03.2025

Copa Silesia 8. Maksymilian Klimek walka o uchwyty.

Choć Copa Silesia 8 nie przyniosła podium, Maksymilian Klimek z walki na walkę prezentuję coraz wyższy poziom techniczny i doświadczenie.

8 marca, w Dzień Kobiet odbył się turniej Copa Silesia 8. Hala widowiskowo-sportowa przy ul. Gen. Sikorskiego w Gliwicach stała się areną zmagań polskich i zagranicznych zawodników Brazylijskiego Jiu-Jitsu. Zawody rozgrywano według zasad IBJJF i obejmowały zarówno walki w Gi jak i No-Gi. Rywalizacja odbywała się w różnych kategoriach wiekowych i wagowych – od najmłodszych adeptów BJJ liczących sobie od 4 do 6 lat aż po doświadczonych zawodników w dywizji Masters. Tradycyjny podział na pasy zapewnił wyrównane starcia, w których każdy dostał szanse sprawdzenia swoich umiejętności.

Uczestnicy mogli wystartować zarówno w formule w kimonach, jak i bez nich. W konsekwencji dało to większą szansę na zdobycie cennego doświadczenia i medali. W Copa Silesia 8 wzięły udział liczne kluby z całej Polski. Na matę wyszli także przedstawiciele południowych oraz wschodnich sąsiadów. Z roku na rok turniej cieszy się stopniowo rosnącą popularnością i przyciąga coraz mocniejszą obsadę. W barwach Punchera Wrocław wystąpił tylko jeden zawodnik. Był nim Maksymilian Klimek rywalizujący w dywizji białych pasów  do 73,5 kg. W tej kategorii wagowej zweryfikowało się osiemnastu zawodników.

Copa Silesia 8. Collar tie

Zwycięstwo przez duszenie trójkątne nogami oraz niespodziewana dyskwalifikacja naszego reprezentanta.

Jak większość walczących w tej wadze, nasz zawodnik znalazł się w gronie tych, którzy 1/16 przeszli za sprawą wolnego losu. W kolejnej walce eliminacyjnej będącym 1/8 finału, nasz reprezentant zmierzył się z przedstawicielem klubu Kodokan Kacprem Rynkowskim. Pojedynek praktycznie rozpoczął się od obustronnego natarcia i uchwytu za szyję. Nie trwało to długo, ponieważ Maks ściągnął rywala jednocześnie wkręcając się do dźwigni na staw łokciowy. W konsekwencji nic z tego nie wyszło. Przeciwnik pozostał w stójce, natomiast nasz zawodnik w gardzie siedzącej. Po chwili nieskutecznie ponowił wkrętkę do balachy. Kacper postawił wszystko na przejście do pozycji bocznej. Na szczęście Wrocławianin wykazał się jednak znakomitą retencją gardy. Następnie uchwycił nogę wciągając rywala do ashi garami. W efekcie przewrócił go na matę zakładając uchwyt do Taktarowa. Oponent jednak zdołał natychmiastowo wstać. Co więcej ruszył z presją zdobywając punktowaną pozycję północ-południe. W każdym razie reprezentant Punchera Wrocław zdołał wstać.

W rezultacie rywalizacja wróciła do stójki. Poza kilkoma próbami ściągnięcia, haczenia, czy też założenia gilotyny, wiele nie działo się w tej płaszczyźnie. Kacper Rynkowski postawił wszystko na jedną kartę, uchwycił nogę sprowadzając Klimka. Jednak wylądował w gardzie naszego zawodnika. Na skutek zdobycia sporej przewagi punktowej, najwyraźniej stracił czujność. Maksymilian Klimek tylko na to czekał. Najpierw ominął nogą rękę oponenta, następnie dopiął duszenie trójkątne. Ostatecznie po chwili zmusił reprezentanta klubu Kodokan do odklepania. W pojedynku ćwierćfinałowym naprzeciw Maksa stanął reprezentant gospodarzy z klubu Akademia Sportów Walki Gliwice Gustaw Brzezinka. Niestety, tuż przed rozpoczęciem walki sędzia, kierując się względami medycznymi, podjął decyzję o niedopuszczeniu Maksymiliana do dalszej rywalizacji, co oznaczało jego dyskwalifikację. Tym samym turniej BJJ Copa Silesia 8 zakończył się dla Maksymiliana Klimka bez medalu.