Dwa srebrne medale i jeden brązowy wywalczony przez ekipę Punchera Wrocław podczas turnieju Solt 7 European Championship 2024…
Solt 7 sygnowany jako European Championship 2024 rozegrano w Warszawie w hali Osir-u Włochy przy ulicy Gładkiej 18. Kibice oprócz dopingu na żywo mogli również oglądać najciekawsze walki z kategorii PRO na kanale YouTube. W barwach klubu Puncher Wrocław swoje umiejętności Brazylijskiego Jiu Jitsu zaprezentowało sześciu przedstawicieli.
Podczas turnieju BJJ Solt 7 Łukasz Szpyra, rywalizujący w kategorii wagowej do 80 kg, zdobył drugie miejsce. Jego droga do finału była imponująca. Rozpoczął od zwycięstwa z Dominikiem Borkowskim z Pl Academy, poddając go w 3:56 minuty za pomocą dźwigni na staw ramienny, znaną jako balacha. Następnie, w drugiej walce eliminacyjnej Szpyra pokonał Łukasza Godłozę z Akademii Sportów Walki Wilanów. Tym razem wykorzystał trójkąt nogami. To pozwoliło zakończyć pojedynek w 2:24 minuty. W ćwierćfinale, konfrontując się z Jackiem Boguckim z klubu Gracie Barra, ponownie skorzystał z duszenia trójkątnego nogami. Ostatecznie zakończyć walkę balachą w zaledwie 1:08 minuty. Półfinał przyniósł mu zwycięstwo nad Bartoszem Zielińskim z Copacabana Fight Club, gdzie Szpyra poddał przeciwnika trójkątem w 1:20 minuty. Niestety, w finale uznał wyższość Marcina Ratajczaka z Checkmat, kończąc turniej na drugim miejscu. Jego techniczna wiedza i strategiczne podejście zostały zademonstrowane na każdym etapie turnieju.
Kolejnym naszym srebrnym medalistą podczas turnieju BJJ Solt 7 okazał się Jakub Cempel, występujący w kategorii wagowej do 90 kg. Jego start rozpoczął się od zwycięstwa nad Maciejem Michalczukiem z Academia Gorilla, gdzie aby poddać przeciwnika Cempel zastosował taktarowa,. Następnie zmierzył się z Sebastianem Bieńkiem z Copacabana Fight Club. Podczas emocjonującej walk zademonstrował swoją wytrzymałość i umiejętności taktyczne zwyciężając na punkty w dogrywce. Droga do zwycięstwa prowadziła przez finał, gdzie naprzeciw jego stanął Kacper Mrówczyński, również z Academia Gorila. Mimo silnej postawy i determinacji, Cempel uległ w finale przez duszenie.
Srebrne krążki wywalczyli Łukasz Szpyra i Jakub Cempel, natomiast na trzecim stopniu podium stanął Bartek Polak…
Bartosz Polak, reprezentujący kategorię niebieskich pasów do 70 kg, zaprezentował swoje umiejętności na turnieju BJJ Solt 7 w Warszawie, zdobywając ostatecznie trzecie miejsce. W walce eliminacyjnej Polak przeszedł dalej bez walki, dzięki wolnemu losowi. Następny pojedynek ćwierćfinałowy zakończył się dla niego zwycięstwem. Pokonał w nim Antoniego Radomskiego z klubu Berserkers Team Olsztyn, przez dźwignię na staw skokowy, znaną potocznie taktarovem. Jednakże jego marsz po zwycięstwo został zatrzymany w półfinale przez Mateusza Kołakowskiego z Ko.ka Sports. Co więcej, rywal Bartka ostatecznie wygrał całą kategorię, pokonując każdego ze swoich przeciwników przez poddanie. Mimo tej porażki, Polak nie poddał się i w walce o 3 miejsce. Ostatecznie pokonał Łukasza Sobaszka z Copacabana Fight Club, wykorzystując dźwignię na staw ramienny.
Niestety nie udało się stanąć na podium trzem pozostałym reprezentantom klubu Puncher Wrocław. Aleksandra Lemieszek, startująca w kategorii białych pasów do 50 kg, miała szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności w pierwszej walce przeciwko Marii Bojdo z Berserkers Team Łódź. Mimo dobrego występu, Lemieszek przegrała przez poddanie taktarowem. W walce o brązowy medal, jej przeciwniczką była Julia Birgiel z klubu Dragon’s Den Ełk. Ponownie Lemieszek musiała uznać wyższość rywalki, tym razem przegrywając przez poddanie balachą.
Patryk Długosz, rywalizujący w kategorii niebieskich pasów do 70 kg, wykazał się wytrwałością i taktycznym umiejętnościami w pierwszym pojedynku z Jakubem Kurowskim z Fight Club Łomża. Wygrywał na punkty w dogrywce po dynamicznym obaleniu. Niestety, w kolejnej walce przeciwko Mateuszowi Kołakowskiemu z klubu KO.KA Sport, Długosz uległ przez poddanie duszeniem D’arce.
Piotr Góralewicz, walczący w kategorii białych pasów do 80 kg, zmierzył się z Błażejem Sandomierskim z klubu Zenith BJJ. Góralewicz, podobnie jak jego klubowi koledzy, musiał uznać wyższość rywala, przegrywając przez poddanie taktarowem. Mimo braku medalów, występ zawodników Puncher Wrocław świadczy o ich determinacji i pasji do BJJ, co z pewnością zaowocuje w przyszłych turniejach.