W piątkowy wieczór, 26 czerwca, odbyła się gala Babilon MMA 14, która, podobnie jak poprzednia edycja, miała miejsce w radomskim studiu. Ze względu na epidemię koronawirusa, kibice mogli emocjonować się sześcioma pojedynkami MMA przed ekranami Polsatu Sport. Wśród zawodników była reprezentantka Punchera Wrocław, Róża Gumienna, utytułowana kick-bokserka, która odnotowała udany debiut w MMA podczas dziesiątej edycji Babilon MMA w podziemiach kopalni Wieliczka. Jej rywalką była Adina Seferović, która do tej pory odnosiła sukcesy w amatorskiej formule. Jednak teraz po raz pierwszy spróbowała swoich sił w zawodowym MMA. Zakulisową ciekawostką tego starcia był także zakład pomiędzy menadżerami obu zawodniczek, którzy postawili 5 tysięcy złotych na zwycięstwo swoich podopiecznych. Od początku pierwszej rundy walka toczyła się w szybkim tempie. Seferović upatrywała swojej szansy w ciągłej presji.
W końcu udało jej się trafić Różę mocnym ciosem, po czym sprowadziła ją do parteru. Gumienna jednak szybko odwróciła sytuację i znalazła się na górze. Podczas obijania rywalki w parterze, Austriaczka założyła trójkąt nogami i przeszła do dźwigni łokciowej. Po półtorej minuty kryzysowej sytuacji, Róża powróciła do stójki. Mimo ponownych prób Seferović na przeniesienie walki do parteru, Róża skutecznie gasiła jej poczynania i zakończyła pierwszą rundę dominując w walce. Druga runda rozpoczęła się podobnie. Seferović skupiła się na skracaniu dystansu i próbach rzutów, co ponownie udało jej się na chwilę. Jednak Gumienna skutecznie broniła się przed dźwigniami i wróciła do stójki. Po kolejnej próbie rzutu, Róża wylądowała w trójkącie, ale skuteczna obrona i zajęcie dosiadu pozwoliły jej na bezlitosne obijanie głowy rywalki. Sędzia Tomasz Bronder zatrzymał pojedynek, ogłaszając zwycięstwo Róży Gumiennej przez techniczny nokaut.