W półfinałowym pojedynku Miłosz zmierzył się z zawodnikiem z Poznania. Od początku obaj rywale ruszyli do ataku, a runda obfitowała w dynamiczne wymiany ciosów zakończone kopnięciami, co widać na zdjęciach. Większość akcji z dystansu przechodziła do klinczu, gdzie zawodnicy próbowali zadawać celne kopnięcia kolanami. Miłosz był bardziej precyzyjny, a jego ciosy częściej trafiały do celu. Trafiał rywala hakami oraz pojedynczymi kopnięciami na tułów i głowę, co dało mu przewagę. Choć rywal próbował odpowiadać, Wrocławianin był wyraźnie skuteczniejszy i umocnił swoją dominację. W trzeciej rundzie zasypał rywala serią ciosów i kopnięć, kończąc pojedynek z przewagą kondycyjną i pewnie przechodząc do finału. W finale Miłosz spotkał się z reprezentantem Bełchatowa. Konsekwentnie realizował założenia taktyczne, stopniowo zyskując przewagę. Po trzecim gongu sędziowie jednogłośnie ogłosili jego zwycięstwo, a ręka Miłosza powędrowała do góry. Tym samym Puchar Polski Kickboxing w Bałtowie zakończył dla naszego zawodnika z pierwszym miejscem.