SSW Boxing Challange 2. Mogilno 07.07.2024

Werdykt walki Nikodema Blaszyńskiego w boksie podczas Nikodem Blaszyński podczas SSW Boxing Challange 2 w Mogilnie

Podczas SSW Boxing Challange 2 Nikodem Blaszyński z Punchera Wrocław stawił czoła Janowi Bosiowi z GT Gym w wyrównanej walce, zakończonej remisem…

Zawody SSW Boxing Challange 2 rozpoczęły się w niedzielny poranek 7 lipca w Hali sportowo-widowiskowej w Mogilnie. Wydarzenie zostało zainicjowane po raz drugi przez klub sportowy Strefa Sztuk Walk Mogilno. Jego celem jest stworzenie możliwości zdobywania doświadczenia przez pasjonatów boksu oraz innych sportów uderzanych. Miało ono formę sparingów w boksie. Procedury zapisów pozwoliły na dobór rywali nie tylko pod względem kategorii wagowej, lecz przede wszystkim doświadczenia. Takie podejście stawia podwaliny pod dynamiczny i bezpieczny rozwój zawodników. Mają oni okazję budować pewność siebie oraz umiejętności techniczne walcząc z rywalami na swoim poziomie. Również dla kibiców wyrównane, zacięte pojedynki dostarczają najwięcej emocji.

Podczas SSW Boxing Challange 2 w barwach Punchera Wrocław wystąpił tylko jeden zawodnik –  Nikodem Blaszyński. Ze względu na swoje doświadczenie w MMA został przypisany do formuły PRO w umownej kategorii wagowej do 72 kilogramów z jednokilogramową tolerancją. Naprzeciwko niego stanął Jan Boś reprezentujący GT Gym. Na jego koncie znajdowały się pojedynki w boksie. Dodatkowo, pomimo ustalonej kategorii był cięższy od naszego reprezentanta.

Sparingi bokserskie dostarczyły wielu emocji zawodnikom i kibicom, a Nikodemowi przyniosło cenne doświadczenie…

W pierwszej rundzie obydwaj zawodnicy postawili na wzajemnego badania swoich możliwości. Przełom nastąpił po udanym ataku Nikodema Blaszyńskiego ciosami sierpowy poprzedzonym unikiem rotacyjnym. Dało się zauważyć, iż rywal z Warszawy wyraźnie odczuł ciężar tych uderzeń. W dalszym przebiegu starcia nasz zawodnik jeszcze kilkakrotnie trafił mocnym lewym sierpem. Zawodnik Punchera Wrocław odnotował więcej celnych i mocnych uderzeń. Ostatecznie tę rundę z pewnością zapisano na jego korzyść.

W kolejnym starciu Jan Boś podkręcił tempo. Wykorzystując dobrą pracę nóg, wywierał presję spychając Nikodema na liny. Ciągły atak zmusił go do defensywy, podczas której wkradło się wiele błędów technicznych. Wyraźnie dało się zauważyć, iż z każdą chwilą akcje Blaszyńskiego stały się bardziej chaotyczne i mniej skuteczne. Na szczęście niektóre z ciosów dochodziły do głowy przeciwnika. Boś zachował jednak czujność do końca. Skutecznie unikał większości ataków celnie kontrując ciosami prostymi.

W ostatniej odsłonie obaj zawodnicy postawili wszystko na jedną kartę. Każdy z nich starał się wykrzesać resztki sił, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Obydwaj do samego końca pokazali charakter, determinację i nieodpartą chęć zwycięstwa. Tępo rywalizacji przez całe starcie stało na bardzo wysokim poziomie. Po stronie Jana Bosia na szczególne uznanie zasłużyła seria złożona z lewego i prawego prostego. Natomiast Nikodem mocno trafił lewym sierpem. Do ostatnie sekundy walka stała pod szyldem szybkich i zaciętych wymian ciosów. Sędziowie ogłosili remis. Zawody SSW Boxing Challange 2 pozwoliły Nikodemowi zdobyć kolejne cenne doświadczenie startowe.