Podczas gali Fame MMA 21 oprócz gwiazd Internetu publiczność mogła oglądać znane osobistości ze świata sportu jak również debiutujących freak fighterów…
Fame MMA 21 odbył się w sobotni wieczór 18 maja. Organizacja ponownie zawitała do gliwickiej PreZero Areny. Analogicznie do poprzednich wydarzeń tej organizacji również gala Fame MMA 21 wypełniła trybuny po brzegi. Karta walk obfitowała w gwiazdy, w tym również znane postacie ze świata sportu. Jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów był debiut Tomasza Adamka w klatce. Władze federacji dokładają wszelkich starań, aby utrzymać zainteresowanie widzów. Biorąc pod uwagę krytykę fanów za brak różnorodności włodarze zapełnili kartę walk aż dziesięcioma debiutantami. W walce wieczoru zmierzyli się mistrz boksu zawodowego Tomasz Adamek z Patrykiem „Bandurą” Bandurskim. Kibice klubu Puncher Wrocław byli oczywiście najbardziej zainteresowani pojedynkiem na zasadach K-1 między Rafałem „Takefunem” Górniakiem a Robertem „Sutonatorem” Pasutem. Obaj zawodnicy nie darzyli się sympatią. Przed walką na gali Fame MMA 21 nie zabrakło gróźb i obraźliwych komentarzy. Nawet tuż przed rozpoczęciem starcia Pasut prowokował Takefuna, dodając emocji temu starciu.
Robert „Sutonator” Pasut zwycięża Rafała „Takefuna” Górniaka w pojedynku K-1 w małych rękawicach…
Pojedynek rozpoczął się od obustronnych wymian ciosów i kopnięć. Na prawe niskie kopnięcie Sutonatora, Takefun odgryzał się prawym sierpowym. Niekiedy były to krótkie serie ciosów zamachowych. Jednakże nie wszystkie sięgnęły celu. Robert powtórzył niskie kopnięcie, lecz tym razem został ukarany mocnym prawym zamachowym. Następnie Górniakowi udało się trafić Pasuta lewym sierpowym. Jednak nie na tyle skutecznie, aby wytrącić rywala z rytmu. Sutonator nie został dłużny odpowiadając celnym prostym i prawym low-kickiem. Starcie nabrało tempa, gdy Górniak ponownie trafił mocnym zamachowym. Następnie jeszcze raz powtórzył kombinację posyłając Pasuta na matę oktagonu. W konsekwencji sędzia wyliczył oponenta.
Jednakże ten nie stracił zimnej krwi i rozpoczął odrabianie strat. W następstwie ataku Rafał zainkasował kilka uderzeń oraz niskie kopnięcie w łydką. Co prawda udało mu się wyprowadzić celny prawy sierpowy, lecz otrzymał w odpowiedzi mocny lewy podbródkowy. Dało się zauważyć iż odczuł to uderzenie. Od tej chwili wyraźnie stracił impet. Nawiasem mówiąc Takefun zainicjował atak prawym sierpowym, lecz był on czytelny. Pasut bez trudu odchylił się zadając w kontrze również mocny prawy sierpowy. Oprócz tego wyprowadził dwa razy z rzędu ciosy podbródkowe, z których ostatni był bardzo silny. Idąc za ciosem kontynuował serią sierpów. Rafał odczuł skutki uderzeń i postanowił ratować się ucieczką tyłem. W rzeczywistości był to początek końca. Pasut kontynuował natarcie sierpami w rezultacie trafiając mocnym lewym. Tym samym Rafał upadł na deski. W tych okolicznościach Sędzia był zmuszony do przerwania walki tuż przed samym końcem pierwszej rundy.