Tegoroczne Mistrzostwa Wojska Polskiego MMA przyniosły żołnierzom trenującym w klubu Puncher Wrocław dwa brązowe medale…
Mistrzostwa Wojska Polskiego MMA ze względów formalnych funkcjonują pod oficjalną nazwą Mistrzostwa Wojska Polskiego w Walce w Bliskim Kontakcie. Impreza rozegrała się w hali sportowej Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Tegoroczna edycja była siódmą z kolei, a jej korzenie sięgają 2014 roku. Wtedy to zadebiutowała jako Turniej Walki w Bliskim Kontakcie o Puchar Rektora-Komendanta Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych. W debiucie Mieszanych Sztuk Walki w armii stanęło 30 żołnierzy. Rywalizowali w regulaminów amatorskiego MMA w zaledwie siedmiu dywizjach wagowych. Mistrzostwa Wojska Polskiego MMA w roku 2022 zgromadziły już 123 walczących. Wrocławski turniej miał za zadanie wyłonienie finalistów. O złote i srebrne trofea oraz o Puchar Ministra Obrony Narodowej zwycięscy zawalczą 31 maja w Gołdapi podczas wojskowej gali MMA „Walkę mamy we krwi”. Na walczących, którzy nie zakwalifikowali się do udziału w finałach czekały zmagania o trzecie miejsca. Wrocławskie Mistrzostwa Wojska Polskiego MMA wyłoniły jedenastu brązowych medalistów.
Niewiele zabrakło reprezentantom Akademii Wojsk Lądowych i Punchera Wrocław na zakwalifikowanie się do udziału w gali finałowej…
Pod naszymi barwami walczyło dwóch studentów Akademii Wojsk Lądowych. Pierwszy z nich to rywalizujący w kategorii wagowej do 70 kg, starszy szeregowy podchorąży Hubert Grąz. Żeby znaleźć się w strefie medalowej musiał on przejść aż dwie walki eliminacyjne. Pierwsza z nich nie należała do najłatwiejszych. Hubert wszedł w nogi szukając obalenia. W konsekwencji przeciwnik uchwycił go za szyję stawiając na duszenie gilotynowe. Prawie pół rundy trwało wyswabadzanie uwięzionej głowy. W rezultacie wrocławianin zdołał tego dokonać i zdobył pozycję dominująca. Jednakże po chwili zawodnicy wstali do stójki. Graz ponowił próbę obalenia, która ponownie została wybroniona. W końcu w taj niejasnej sytuacji zabrzmiał gong. Drugie starcie przebiegło pod dyktando naszego reprezentanta. w efekcie był on aktywniejszy. Po pierwsze inicjował sprowadzenia, po drugie kontrolował oponenta przy siatce. Dwa starcia wskazywały remis i o zwycięstwie Huberta przesądziła trzecia runda dogrywkowa.
W drugim pojedynku na drodze zawodnika Punchera Wrocław stanął zawodowiec Sebastian Romanowski. Hubert próbował wejścia w nogi, na co otrzymał kopnięcie kolanem w tempo. Jak się potem okazało był to faul. Jednak nikt, łącznie z sędzią nie zauważył tej szybkiej akcji. Walka została przerwana. W pojedynku o trzecie miejsce rywal oddal walkowera. Drugim naszym reprezentantem był starszy kapral podchorąży Marek Warowny rywalizujący w kategorii najbardziej obsadzonej kategorii wagowej do 80 kilogramów. Pierwszy pojedynek eliminacyjny Marek przeszedł dzięki wolnemu losowi. Drugi zwyciężył przewagą punktową po dwóch zaciętych rundach. O jednoznacznym zwycięstwie przesądził udany rzut przez biodro i kontrola w zdobytym dosiadzie. W następnej walce rywal oddał wrocławianinowi walkowera. Czwarta z kolei walka nie poszła najlepiej. Marek podczas wejścia w nogi oddał duszenie gilotynowe. Próba wyjścia z zagrożonej sytuacji nie powiodła się. Mistrzostwa Wojska Polskiego MMA we Wrocławiu nasz zawodnik zakończył brązowym medalem ponownie za sprawą oddanego mu walkowera.
